Spanielska rodzinka
A zeczywisciw wszystko sie wybacza Pogryzione kapcie-waszystkich domowników tylko nie moje (wiadomo kto daje jej jesc ha) przerozne kabelki ,trzeba uwazac!. Aco najciekawsze kanapa poszarpana tak biedna lubi na niej lezec ale nie zawsze moze. O sikaniu wszedzie nie wspomne .
Piesek jest tak wspanialy ze sie o tym nawet nie mysli ,jest plus czesc zeczy sie wymieni
Offline
Lucky to nie mój pierwszy pies, więc wiedziałam co mnie czeka. Co wcale nie znaczy, że nie gonie łobuziaka. Mnie się słucha, ale mojego synka nie bardzo, bo chyba traktuje Go jak jednego z miotu Jak musi na chwilkę sam zostać w domu, to jest jak ale jak domownicy w komplecie, to dawaj. I to mnie trochę dziwi. Wczoraj centralnie, na samym środku wygryzł dziurę w kocu. Gdyby się lepiej postarał, można by zrobić z niego poncho. Ale i tak jest najukochańszym czworonogiem na ziemi.
Offline
Mam pytanie czy Suzi też przy wymianie klawiatyry tak jakby stracila czucie w gryzieniu podczas zabawy
a jak u niej z załatwianiem potrzeb u Brendy dalej dom jeśli się jej nie przypilnuje
Offline
Jeśli chodzi o gryzienie to zdecydowanie mniej gryzła ,była trochę smutna i mało aktywna ale tylko na początku .Zęby w dalszym ciągu jej wypadają ale bez żadnych rewelacji wszystko wróciło do normy .Załatwianie potrzeb już jakieś 2 tydodnie na dobre na dworze ale za to wychodziliśmy z Suzi co godzina( z wypchaną kieszenią smakołyków ) zanim się nauczyła. Nawet dziś niedziela i chcieliśmy sobie pospać a ta mala pchła nas zbudziła za potrzeba tak że polecam bardzo częste wychodzenie jak i karanie za załatwienie w domu a psina szybko się nauczy . Powodzenia.
Offline
Dzięki za rade posłuchałam i wychodzimy teraz z Brendą częściej-jak tylko to możliwe w tygodniu.Niedzila i soboty to prawie co godzine,ale nie daje znać
żadnym odgłosem,że chce wyjść musimy ją obserwować bo wtedy bardziej się kręci i wtedy idziemy siusiu.Noce mamy przespane bez żadnych wpadek ale rano jak tylko usłyszy budzik to skacze po nas dając znać,że na nią czas.Na spacerach jest bardzo grzeczna chodzi bez smyczy i przychodzi do nogi
po zawołaniu jej nawet,kiedy bawi się z innymi psami.
Offline
Z budzikiem jest u mnie to samo,czasami chciało by się jeszcze pępuszek wciągnąc ale sie nie da Suzi zaczyna po nas skakac i sie cieszyć ha.Nie ma innej opcji jak tylko stanąć na baczność.Bieganie bez smyczy na spacerach trochę gorzej Suzi jeszce boi się trochę ludzi,jak ktoś sie jej nie spodoba to potrafi do domu uciekać (a szczególnie pijaków).A z tymi potrzebami Suzi to u mnie o tyle było łatwo ponieważ ja nie pracuję i moge sobie pozwolić na częste wychodzenie i wcale to nie tak że ona daje znak poprostu ciągle ję obserwuje jeśli zaczyna chodzić po mieszkaniu i obwąchiwać to wtedy na dwór idziemy(a może to jest znak).Za to jest straszny głodomor ciągle by jadła,raz nawet po obfitym posiłku zwymiotowała żeby móc dalej jeś no bo stół był obstawiony smakołykami ha a ona już nie mogła zmieścić więcej.
Postanowiliśmy Suzi wysterylizować za miesiąc ma zabieg jeśli któryś piesek miał lub będzie miał taki zabieg proszę dać znać jak to zniósł ponieważ sie trochę boje że coś pójdzie nie tak. Pozdrawiam
Offline
Brenda boi się również obcych ludzi szczególnie dorosłych ale nie ucieka do domu poprostu omija ich,a kiedy ktoś chce ją pogłaskać to odskakuje dalej za to
do dzieci idzie jak do swoich chyba bardziej im ufa.Czemu chcecie ją wysterylizować.Nie jest za mała, można spróbować z zastrzykami to taka antykoncepcja i sunia nie ma cieczki tylko pierwszą musi przejść.Ja się też zastanawiałam nad zapobieganiem i znajomi zaproponowali mi zastrzyki bo sami
dają je swojej suczce przez pare lat i skutkuje.Nie znam nikogo kto wysterylizował swojego pupila i nie wiem jakie to ma skutki.
Offline
Sterylizuje się najbezpieczniej do pierwszej cięczki tak mi powiedział wet a jęśli się to zrobi póżniej to jest większe ryzyko guzków persi jeżeli nie zostanie dopuszczona, a naprawde bym nie chciała żeby zdarzył się wypadek z jakimś kundelkiem .Przy moim roztrzepaniem to chyba najrozsądniejsze wyjście ale się jeszcze zastanowię zanim podejmę jakąkolwiek decyzję.
Offline